Dzisiejsze „Podatkowo to i owo”, tak jak i przed tygodniem będzie miało związek z prądem. Tym razem zajmiemy się jednak opodatkowaniem wykorzystania energii elektrycznej. Zastanawialiście się Państwo, czy ładowanie samochodu elektrycznego stanowi usługę, czy może dostawę towarów? Podejrzewam, że jeśli nie zajmujecie się na co dzień elektromobilnością to raczej nie. Nawet sama branża elektromobilności miała w tym przedmiocie dylematy. Zostały one jednak rozwiązane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Sprawa dotyczyła spółki, która zamierzała prowadzić działalność w zakresie instalowania i eksploatacji ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Wystąpiła ona do Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej w celu potwierdzenia, że działalność taka będzie stanowiła świadczenie usług. Organ interpretacyjny uznał, że dostawa energii elektrycznej jest świadczeniem głównym, natomiast usługa udostępnienia infrastruktury niezbędnej do ładowania auta, czy aplikacji pozwalającej na śledzenie postępów ładowania i jego kosztów, stanowi świadczenie poboczne. Całość należy kwalifikować zatem jako świadczenie usług.
Przeciwnego zdania był natomiast Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który uchylił zaskarżoną przez spółkę interpretację. Uznał on bowiem, że celem działalności jest udostępnienie użytkownikom zaawansowanych technicznie urządzeń ładowania, w tym pozwalających na szybkie ładowanie auta. Gdyby bowiem głównym świadczeniem była dostawa energii, użytkownik mógłby naładować auto korzystając z sieci domowej lub zakładu pracy. Ponadto cena świadczenia jest uzależniona od czasu korzystania z urządzeń ładujących, a nie od ilości zużytej energii.
Tym razem skargę kasacyjną na powyższy wyrok złożył Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Naczelny Sąd Administracyjny powziął w sprawie wątpliwość czy usługi w zakresie ładowania pojazdów elektrycznych świadczonych przez operatorów punktów ładowania, należy kwalifikować do jednego świadczenia jako „dostawy towarów” lub „świadczenia usług” w rozumieniu Dyrektywy Rady 2006/112/WE z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej. Zwrócił się więc o rozstrzygnięcie tej kwestii do TSUE.
Trybunał przypomniał, że sprzedaży towaru zawsze towarzyszy minimalny zakres świadczonych usług, w związku z czym tylko usługi odrębne od usług nierozerwalnie związanych ze sprzedażą towarów można brać pod uwagę w celu określenia udziału świadczenia usług w świadczeniu złożonym, obejmującym również dostawę tego towaru. Transakcja polegająca na przepływie energii elektrycznej do akumulatora pojazdu elektrycznego stanowi dostawę towarów, ponieważ transakcja ta upoważnia użytkownika stacji ładowania do konsumpcji, w celu napędu pojazdu, przekazywanej energii elektrycznej, która zgodnie z art. 15 ust. 1 dyrektywy 2006/112 jest zrównana z rzeczą. Takie zaopatrzenie w energię elektryczną akumulatora pojazdu elektrycznego zakłada użycie odpowiednich urządzeń do ładowania, które mogą obejmować ładowarkę podlegającą integracji z systemem operacyjnym pojazdu. W konsekwencji przyznanie dostępu do tych urządzeń stanowi minimalne świadczenie usług, które jest nierozerwalnie związane z dostawą energii elektrycznej i z tego względu nie może być brane pod uwagę przy ocenie części, jaką świadczenie usług stanowi w całości złożonej transakcji obejmującej również tę dostawę energii elektrycznej.
Udostępnienie aplikacji służącej do rezerwacji stacji ładowania, umożliwiającej śledzenie postępu ładowania i jego kosztów nie stanowi celu samego w sobie, lecz środek służący jak najlepszemu skorzystaniu z dostawy energii elektrycznej niezbędnej do napędu pojazdu elektrycznego. Stanowi ono zatem usługę pomocniczą w stosunku do owej dostawy energii elektrycznej. Fakt, że cena za świadczenie jest uzależniona od czasu korzystania z urządzeń ładujących, a nie od ilości zużytej energii elektrycznej, nie stoi temu na przeszkodzie. Ilość dostarczonej energii elektrycznej jest bowiem uzależniona od mocy przekazywanej w czasie tego transferu. Takie obliczenie odzwierciedla zatem cenę jednostkową energii elektrycznej.
Choć samo zagadnienie może z pozoru wydawać się błahe i bez znaczenia, sposób kwalifikacji świadczenia powoduje określone konsekwencje. Warto chociażby zwrócić uwagę, że w okresie 01.02.2022 r. – 31.12.2022 r. stawka VAT na dostawę energii elektrycznej została obniżona do 5%. W tym samym okresie przedsiębiorcy kwalifikujący świadczenie jako usługę płacili 23% VAT. Kwalifikacja ma istotne znaczenie dla transakcji z przedsiębiorcami mającymi siedzibę za granicą. Świadczenie usług jest bowiem opodatkowane w państwie usługobiorcy, dostawa towarów zaś w państwie w którym towar znajduje się w momencie dostawy.
Różnica występuje też w terminie wystawienia faktury. O ile standardowy maksymalny termin wystawienia faktury upływa 15 dnia następnego miesiąca po miesiącu w którym dokonano dostawy towarów, lub wykonano usługę, o tyle w przypadku dostawy energii elektrycznej, fakturę można wystawić najpóźniej do dnia upływu terminu płatności.
Różny będzie też moment powstania obowiązku podatkowego. W przypadku świadczenia usługi ładowania samochodu elektrycznego, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wykonania usługi. W przypadku natomiast dostawy energii elektrycznej, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wystawienia faktury.
Omawiany wyrok ma zatem praktyczne znaczenia zarówno dla obecnych, jak i przyszłych właścicieli stacji ładowania samochodów elektrycznych. Jednoznaczne rozstrzygnięcie, zgodnie z którym ładowanie samochodów elektrycznych jest dostawą towarów, rozwiązuje wątpliwości interpretacyjne w tym zakresie.
Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie jest to porada prawna.
Stan prawny na dzień 3 sierpnia 2023 r.
autor/redaktor cyklu: