Najbardziej charakterystycznym reżimem ochrony dla oznaczeń wykorzystywanych w działalności gospodarczej pozostaje prawo własności przemysłowej, w szczególności w zakresie znaków towarowych. Wiele osób może nie zdawać sobie jednak sprawy z tego, że ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. z 2022 r. poz. 1233 z późn. zm.) (dalej: „ZNKU”) stanowi w pewnym stopniu konkurencyjny reżim ochronny, który może być atrakcyjny w szczególności dla podmiotów, które nie podjęły rejestracji praw na podstawie przepisów własności przemysłowej.
Warto zwrócić uwagę w szczególności na art. 5 ZNKU, zgodnie z którym: „Czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie przedsiębiorstwa, które może wprowadzić klientów w błąd co do jego tożsamości, przez używanie firmy, nazwy, godła, skrótu literowego lub innego charakterystycznego symbolu wcześniej używanego, zgodnie z prawem, do oznaczenia innego przedsiębiorstwa.” Przez „oznaczenie przedsiębiorstwa”, o którym mowa w tym przepisie należy z pewnością rozumieć formalne nazwy spółek, spółdzielni czy innych podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. Bardzo często nazwa przedsiębiorcy pokrywa się z nazwą przedsiębiorstwa. Czasem jednak nazwy te mogę się różnić, co zależy często od branży w jakiej działa dany podmiot czy strategii biznesowej. Omawiany przepis wskazuje jednak również chociażby na oznaczenie w postaci skrótu literowego. Za przykłady mogą tu posłużyć Pekaes, WBK czy Pekao SA. (J. Szwaja (red.), Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Komentarz. Wyd. 5, Warszawa 2019).
ZNKU nie uzależnia przyznania ochrony w trybie komentowanego przepisu od dokonania jakichkolwiek czynności formalnych. Z drugiej jednak strony oznaczenie musi być używane w obrocie gospodarczym, podczas gdy reżim ochronny znaków towarowych pozwala na zakazanie używania osobom trzecim zarejestrowanego oznaczenia, w okresie 5 lat od rejestracji, nawet jeżeli uprawniony nie używał w tym czasie znaku. Pewnych trudności dowodowych w przypadku dochodzenia praw na podstawie ZNKU dostarcza również konieczność wykazania, że podmiot dążący do zablokowania korzystania z danej nazwy przez konkurenta, korzystał z danego oznaczenia wcześniej.
Warto również odnieść się do tego, że wcześniejsze oznaczenie musi być używane zgodnie z prawem. Ciekawym przykładem będzie tutaj stan faktycznym w sprawie zakończonej wyrokiem SA w Poznaniu z 27.5.2014 r. (sygn. akt I ACa 222/14 Legalis). Strony zawarły bowiem umowę, na podstawie której franchisingobiorca korzystał z logo i firmy franchisingodawcy oraz jego know-how. Sąd orzekł, że takie korzystanie nie było bezprawne. Mimo tego, że omawiany przepis nie odnosi się do tego czy dane oznaczenie ma charakter opisowy czy też nie, podobnie jednak jak w przypadku znaków towarowych należy stwierdzić, że żaden podmiot nie będzie mógł zmonopolizować oznaczeń opisowych, a więc takich które informują o przedmiocie jego działalności.
Zarówno ZNKU jak też ustawa Prawo Własności przemysłowej nie przewidują jasnych reguł kolizyjnych pomiędzy omawianymi reżimami ochrony. Warto zwrócić uwagę na pojęcie ochrony „formalnej” i „materialnej”, gdzie ochrona formalna jest związana z samym faktem rejestracji. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 30.09.1994 r. (III CZP 109/94, OSN 1995, Nr 1, poz. 18) stwierdził, że „powód pod nazwą prowadzonego przedsiębiorstwa miałby rzeczywiste kontakty handlowe, a późniejsze uzyskanie przez pozwaną rejestracji znaku towarowego o identycznym brzmieniu z nazwą przedsiębiorstwa powoda mogłoby wprowadzać odbiorców w błąd, spełnione będą warunki bezprawności używania tego znaku. Bez wpływu na ocenę tej bezprawności pozostaje fakt uzyskania przez pozwaną rejestracji wymienionego znaku towarowego. W ten sposób nabyta ochrona prawna płynąca z rejestracji (art. 10 ZnTowU) jest tylko prawem formalnym”. Pierwszeństwo w takiej sytuacji będzie miała ochrona przewidziana w ZNKU. Warto zwrócić również uwagę na art. 160 ust. 1 Prawa Własności Przemysłowej, zgodnie z którym: „Osoba, która, prowadząc lokalną działalność gospodarczą w niewielkim rozmiarze, używała w dobrej wierze oznaczenia zarejestrowanego następnie jako znak towarowy na rzecz innej osoby, ma prawo nadal bezpłatnie używać tego oznaczenia w nie większym niż dotychczas zakresie.”. Jak więc widzimy, ustawodawca w pewnym zakresie podejmuje się regulowania zależności, pomiędzy obydwoma reżimami, nie jest to jednak regulacja kompleksowa.
Reasumując, należy wskazać, że ochrona oznaczeń przedsiębiorstwa zapewniana przez ZNKU może okazać się atrakcyjna, dla podmiotów, które korzystały z danych oznaczeń bez formalnej rewelacji. Trzeba mieć przy tym jednak na uwadze dodatkowe wymagania jakie wiążą się z poszukiwaniem tego typu ochrony, w szczególności konieczność wykazania uprzedniego korzystania z oznaczenia. Powyższe nie powinno jednak zniechęcać nikogo do rejestracji znaków towarowych, które gwarantują jednak bardziej bezwzględną i pewną ochronę.
Niniejszy alert ma charakter informacyjny i nie jest to porada prawna.
autor: