Sytuacje sporne pomiędzy pracownikami i pracodawcami pojawiają się niemalże przy każdym zakończeniu stosunku pracy. Niejednokrotnie strony umowy o pracę nie mogą się porozumieć również wcześniej – w toku trwania stosunku pracy. Najczęściej wówczas pracownik lub pracodawca sięgają do rozwiązania sporu przez sąd. Sytuacja taka nie jest jednak wyłączną możliwością osiągnięcia porozumienia pomiędzy stronami.
Mediacje
Pierwszą z możliwości – zdecydowanie najbardziej popularną w toku procesu – jest mediacja. Polega ona na skorzystaniu z pomocy zewnętrznej osoby – mediatora, który pomoże wypracować stronom satysfakcjonujące rozwiązanie konfliktu. Pozwoli to na zaoszczędzenie czasu i pieniędzy, jaki musielibyśmy poświęcić na proces, a przy tym rozwiązanie sporu nastąpi w sposób całkowicie przez nas kontrolowany. W przypadku sądu niemalże do końca sprawy nie będziemy bowiem znali rozstrzygnięcia.
Na czym polega mediacja?
Sama mediacja polega na zorganizowaniu spotkań stron przez niezależny podmiot, tj. mediatora, celem wypracowania rozwiązania istniejącego pomiędzy stronami sporu. Zgodnie z przepisami, jest ona niejawna co oznacza, że jej przebieg nie będzie udostępniony sądowi czy innym stronom postępowania, które nie biorą bezpośrednio udziału w spotkaniu mediacyjnym.
Mediacje i negocjacje – różnice i podobieństwa
Zarówno mediacje, jak i negocjacje, mogą zostać wszczęte przez strony albo zainicjowane przez sąd w toku procesu. Stronom często wydaje się, że mediacje są tym samym co negocjacje – zdecydowanie należy to zdementować. Przy negocjacjach nie mamy bowiem do czynienia z osobą trzecią, która stanowi niejako „ścianę” pomiędzy stronami, które pozostają w sporze. W ramach negocjacji to strony przedstawiają swoje stanowiska i wzajemnie na siebie oddziałują w celu osiągnięcia wiążącego porozumienia. W przypadku prawa pracy, wykorzystanie instytucji negocjacji może mieć miejsce przykładowo w ramach negocjowania trybu zakończenia stosunku pracy – za porozumieniem stron lub za wypowiedzeniem, z odprawą lub bez niej itd.
Mimo wszystko, trudnym jawi się jednak wypracowanie pomiędzy stronami stosunku polegającego na podporządkowaniu satysfakcjonującego obie strony porozumienia. W przypadku jednak skorzystania z negocjacji – warto pamiętać o możliwości późniejszego wniesienia sprawy do sądu oraz wykorzystania przez strony dowodów związanych z przeprowadzonymi rozmowami.
Jakie skutki ma ugoda?
Zarówno mediacje, jak i negocjacje, zakończone są zawarciem porozumienia. W procesie nazywa się taki dokument ugodą. Skuteczność porozumienia jest jednak inna w każdym przypadku koncyliacyjnego zakończenia sporu.
W przypadku mediacji mamy do czynienia z możliwością zatwierdzenia ugody przez sąd. Dokona on tego albo przez wydanie postanowienia albo nadanie klauzuli wykonalności. Pozwala to od razu na egzekwowanie należności na podstawie ugody przez komornika. Warto przy tym wskazać, że sąd może odmówić zatwierdzenia ugody w przypadku gdy ugoda jest sprzeczna z prawem, zasadami współżycia społecznego, zmierza do obejścia prawa lub jest niezrozumiała albo wewnętrznie sprzeczna.
Same negocjacje przedsądowe kończą się zawarciem porozumienia, które – co najwyżej – może stanowić uznanie długu przez stronę umowy. Pozwoli to na szybsze zakończenie procesu w sądzie, natomiast nie da możliwości prowadzenia egzekucji od razu – wierzyciel będzie musiał wówczas (mimo wszystko) przeprowadzić postępowanie sądowe. W przypadku zawarcia porozumienia przed sądem (w toku procesu) sąd, co do zasady, wciągnie taką ugodę do protokołu rozprawy. Pozwoli to na natychmiastową możliwość wniesienia o nadanie jej tytułu wykonawczego, który uprawni nas do prowadzenia egzekucji.
Ubocznie jedynie należy wskazać, że jeśli dojdzie do procesu i skierowania stron na mediację, bądź wypracowania przez strony stanowiska w innym trybie (w tym zawarcie ugody przed sądem), proces zostanie zakończony.
Konkludując więc – oczywistym jest, że koncyliacyjne sposoby rozwiązania sporu stanowią zdecydowanie szybsze rozwiązanie sytuacji konfliktowej. Pozwalają przy tym na wypracowanie satysfakcjonującego rozwiązania sprawy dla obu stron konfliktu. Zdecydowanie warto więc rozważyć taką możliwość.
Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie jest to porada prawna.
Stan prawny na dzień 27 czerwca 2024 r.
autor: