Żadnej pracy się nie boję!

23.06.2023 | O pracy po pracy

Dzisiejszym artykułem zaczynamy nowy cykl. W co drugi piątek będziemy omawiać temat związany z prawem pracy. Kodeks pracy nie jest bardzo rozbudowanym kodeksem, jednak nie znaczy to, że w tym obszarze wszystko jest jasne. Można powiedzieć, że co człowiek pracujący, to inny przypadek. Ale nasza Kancelaria żadnej pracy się nie boi, więc chętnie podejmiemy się analizy każdego z nich, zapewniając indywidualne podejście i kompleksowe spojrzenie na sprawę. Mamy nadzieję, że naszym cyklem rozwiejmy wiele z Państwa wątpliwości. Co do pozostałych, zapraszamy do bezpośredniego kontaktu.

Z racji nadchodzącego okresu urlopowego dzisiaj przybliżmy kwestie związane z prawem do urlopu. No właśnie – prawem czy obowiązkiem?

Urlop – prawo czy obowiązek?

Zgodnie z kodeksem pracy, pracownikowi zatrudnionemu na umowie o pracę przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego. Pracownik nie może się zrzec tego prawa, a pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo Czy to znaczy, że pracownik mimo tego, że nie chce, to na urlop bezwzględnie musi iść? Dlaczego zabiera mu się prawo do decydowania o korzystaniu z czasu wolnego? Odpowiedź jest prosta. Gdyby w kodeksie pracy nie zostało ściśle uregulowane, iż pracownik nie może zrzec się prawa do urlopu, a pracodawca musi go udzielić, mogłoby to dawać pole do nadużyć. Pracodawca mógłby np. uzależniać zatrudnienie od zrzeczenia się prawa do urlopu. A tego jak bardzo wolne od pracy jest potrzebne w życiu każdego człowieka chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Co więcej, ustawodawca w tym zakresie poszedł krok dalej i wskazał, że urlop owszem można podzielić, jednak jedna z tych części powinna trwać nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych.

Kiedy nabywam prawo do 26 dni urlopu?

Pytanie postawione wyżej wydaje się banalnie proste, bo wszystko zostało wprost napisane w kodeksie pracy. I faktycznie tak jest, jednak trzeba czytać uważnie.

Wymiar urlopu wynosi 20 dni dla pracownika zatrudnionego krócej niż 10 lat, po tym czasie pracy wymiar urlopu wzrasta do 26 dni. Jednak do okresu pracy, od którego zależy wymiar urlopu wlicza się z tytułu ukończenia szkoły odpowiednią ilość lat. I tak np. pracownikowi, który ukończył szkołę średnią do okresu zatrudnienia wlicza się 4 lata, a pracownikowi, który ukończył szkołę wyższą już 8 lat.

W związku z tym pracownik, który przyjdzie do pracy po studiach, może nabyć prawo do wyższego wymiaru urlopu już po dwóch latach.

Ale czy na pewno są to dwa pełne lata?

Rozważmy taki przypadek. Pracownik po studiach rozpoczyna pracę z dniem 1 września 2023 r. Zgodnie z przepisami, do końca roku nabywa prawo do urlopu wypoczynkowego proporcjonalnie do przepracowanych miesięcy (z góry, bądź z dołu – w zależności od tego, czy praca została podjęta po raz pierwszy w życiu pracownika). Za każdy miesiąc 1/12 urlopu. Tak więc w roku 2023 r. od września do końca grudnia może skorzystać z 6,66 dnia urlopu. Jednak niepełny dzień zaokrągla się w górę do pełnego dnia, więc pracownikowi przysługuje 7 dni urlopu. W kolejnym roku sprawa jest prosta – pełny rok, a więc 20 dni urlopu. Pełne dwa lata pracownik przepracuje do 1 września 2025 r. Czy w takim razie w 2025 roku pracownik ma również 20 dni urlopu? I tak i nie. Pracownikowi do 1 września 2025 r. przysługuje 20 dni urlopu, jednak od tej daty przysługuje mu już 26 dni urlopu. W tym przypadku nie wylicza się już proporcjonalnie, tylko do końca roku przyznaje się uzupełniająco te 6 dni urlopu. Pracownik może je wykorzystać dopiero po 1 września 2025 r. W efekcie pracownik już w 2025 r., po niecałych dwóch latach może skorzystać z 26 dni urlopu.

Jak zaplanować urlop?

W wielu miejscach pracy na początku roku jest ustalany plan urlopów. Pracodawca ustala taki plan biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Jednak pracodawca może nie ustalać planu urlopów, jeśli zakładowa organizacja związkowa wyraziła na to zgodę lub gdy jej nie ma. W takim przypadku ustala termin urlopu w porozumieniu z pracownikiem. W efekcie urlopy często są przyznawane na indywidualny wniosek pracownika. Przesunięcie urlopu jest dopuszczalne z powodu szczególnych potrzeb pracodawcy, jeśli nieobecność pracownika spowodowałaby poważne zakłócenia pracy. Istnieje również możliwość dla pracodawcy odwołania pracownika z urlopu, jednak tylko wówczas, gdy obecności pracownika w pracy wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania przez niego urlopu. Pracodawca w tym wypadku jest obowiązany pokryć koszty poniesione przez pracownika w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu. Także jeśli pracodawca odwoła nas z zaplanowanego wyjazdu np. na Malediwy, jest zobowiązany pokryć koszty lotów i rezerwacji, których nie udało się odwołać.

Co z niewykorzystanym urlopem?

Czasami zdarza się również sytuacja (dla autorki tekstu zupełnie niezrozumiała), gdy pracownik nie wykorzysta całości urlopu mu przysługującego w danym roku kalendarzowym. Czy ten urlop przepada? Co do zasady nie. Niewykorzystany urlop pracodawca jest zobowiązany udzielić pracownikowi najpóźniej do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego. Jeśli do tego czasu pracownik nie wyrazi woli wykorzystania zaległego urlopu, pracodawca może bez zgody pracownika go na niego wysłać. Pracownik może zaległe wolne wykorzystać do upływu okresu przedawnienia, czyli w ciągu 3 lat liczonych od końca września. Po tym terminie roszczenia dotyczące urlopu zaległego ulegają przedawnieniu, przedawnieniu ulega również roszczenie co do ekwiwalentu pieniężnego (o którym w następnym alercie). Takie przypadki jednak raczej się nie zdarzają, ponieważ pracodawca może otrzymać karę z Państwowej Inspekcji Pracy, jeżeli osoba zatrudniona nie wykorzysta zaległego urlopu w terminie do 30 września kolejnego roku. Wysokość grzywny może wynieść od 1000 zł do 30 tys. zł. W związku z tym pracodawcy zachęcają zatrudnione osoby do wykorzystywania urlopów wypoczynkowych na bieżąco lub w okresie, w którym niewybrane dni wolne stanowią urlop zaległy.

Czy w trakcie urlopu zarabiam?

Oczywiście, że tak! Za czas urlopu wypoczynkowego pracownikowi przysługuje wynagrodzenie, jakie by otrzymał, gdyby w tym czasie pracował.

Powyższe rozważania na temat urlopów oparte są o przepisy kodeku pracy i skierowane do pracowników zatrudnionych na umowie o pracę. Pozostałe formy zatrudnienia wymagają bezpośrednich ustaleń między pracownikiem i pracodawcą.

Oczywiście to nie wszystko co mamy w tym temacie do powiedzenia! W kolejnych alertach opowiemy o innych rodzajach urlopów, w tym o urlopie macierzyńskim i urlopie rodzicielskim, w jaki sposób są wynagradzane i kiedy można o nie zawnioskować.

Jeśli macie Państwo jakieś pytania, wątpliwości, potrzebujecie porady prawnej, zapraszamy do kontaktu!

Niniejszy artykuł ma charakter informacyjny i nie jest to porada prawna.

Stan prawny na dzień 22 czerwca 2023 r.

autor/redaktor cyklu:

Marta Chodzińska

Adwokat
+48 22 856 36 60 | m.chodzinska@kglegal.pl